Samobójcy toną w ciszy

Popularna obecnie kampania, rozprawiająca się z mitami dotyczącymi tonięcia, krzyczy: nie tonie się w ciszy! Obraz współczesnego topielca przedstawia się następująco: jest to osoba, która resztkami sił próbuje się uratować, jednak bez czyjejś pomocy nie uda jej się bezpiecznie wyjść z opresji. Zamieńmy teraz słowo „topielec ”na „samobójca”. Brzmi sensownie. Jednak trzeba też dodać, że samobójcy nie toną w ciszy.

Statystyki przekazują zatrważające fakty. Co 3 sekundy ktoś próbuje odebrać sobie życie, co 40 sekund następuje zamach na swoje istnienie. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieć się można, że w obecnym roku (2017) ponad 624 tys. osób dokonało aktu samobójczego. Jeszcze bardziej nieoficjalnie stwierdzić można, że liczba popełnionych samobójstw jest o wiele większa, jednakże część z nich nie zostanie odnotowana w oficjalnych statystykach.

Istnieje zbyt wiele stereotypów dotyczących osób, które planują zrobić sobie krzywdę. Według jednego z najbardziej popularnych mitów – osoba planująca skończyć ze swoim życiem nie sygnalizuje swoich zamiarów. Często powielane mądrości, osób znających się na wszystkim i na niczym, doprowadzają do błędnego przekonania członków społeczeństwa, którzy widząc ciągle utrzymujący się zły stan psychiczny (a w konsekwencji fizyczny), twierdzą, że: to taki wiek, na pewno mu przejdzie, powinien wyjść na zewnątrz, niech częściej spotyka się ze znajomymi. Wszystkie te recepty sprawią, że: przejdzie mu. Niestety – nie przejdzie.

Przechodzimy teraz płynnie do kolejnego problemu. Bagatelizowanie problemów. Brzmi jak największa oczywistość, jednak nie dla wszystkich jest tak oczywista. Często spotykam się ze zjawiskiem, którego nie mogę do końca pojąć. Inaczej – rozumiem, co kieruje daną osobą, jednak nie potrafię zrozumieć braku umiejętności przewidzenia skutków swojego działania. Apeluję – nie musicie rozumieć problemów drugiej osoby i uważać, że są one problemami. Wystarczy, że dla tego człowieka jest to ciężki temat i potrzebuje pomocy.

Potrzebuje pomocy. Rzadko tego nie sygnalizuje, w przeważającej ilości przypadków jest inaczej, a zwłaszcza w przypadku planowania próby odebrania sobie życia. Istnieje szereg znaków, które sygnalizują przyszłe zamiary – wycofanie, porzucenie zainteresowań, utrata apetytu, problemy ze snem, wspominanie o swoich planach dotyczących samobójstwa. Jednak i tak prawdopodobnie zostanie to zbagatelizowane. „Przecież to taki wiek i mu w końcu przejdzie.”

116111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży

116123 – Kryzysowy Telefon Zaufania

PS Ile 40 sekund poświęciłeś na przeczytanie tego artykułu?

Julia

 

Dodaj komentarz