Do napisania tego postu skłoniło mnie ostatnie wydarzenie z dnia 20 lipca czyli samobójstwo Chestera Benningtona wokalisty zespołu Linkin Park. Jednak jest to jedna z wielu znanych osób, która w ten sposób zakończyła swoje życie. Co doskonale pokazuje, że wobec choroby jesteśmy wszyscy równi. To zazwyczaj depresja nie pozwala tym ludziom dokończyć swojego życia na ziemi. Brak psychoedukacji sprawia, że osoby dotknięte chorobą wstydzą się do niej przyznać. Przecież to nie wina chorego, że ma depresje. To tak jakby posądzać osobę leżącą na oddziale onkologicznym o to, że ma raka. Dlaczego sfera psychiczna nie jest na równi z tą fizyczną?